Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Ś. P. Andrzeja Żwawy. Pan Andrzej towarzyszył nam od zawsze, prawie wszędzie. Przyjeżdżał swoim niewielkim, dostawczym samochodem, rozkładał wykonane przez siebie wiklinowe wspaniałości, wyciągał wiklinę i narzędzia. - Dzień dobry Pani Elu, jestem - witał się zawsze. Cierpliwie, z ogromną życzliwością opowiadał, o tym co robi, pokazywał, tłumaczył. Jak to będzie zorganizować teraz piknik, spotkanie, warsztaty bez Pana Andrzeja?
Niebo zyskało, my straciliśmy...
Spoczywaj w pokoju!
Rodzinie zmarłego składamy wyrazy głębokiego współczucia.
Dyrektor i pracownicy
Regionalnego Ośrodka Kultury w Zatorze