Poruszająca historia Mariny Vlady, żony Wladimira Wysockiego, opowiedziana przez Joannę Gądek, aktorkę teatru Maska. To wszystko dziś (24 listopada) na scenie ROK.
W przejmującym monologu o poecie Marina Vlady (Joanna Gądek) opowiada o najważniejszym wydarzeniu w swoim życiu - o miłości, która zrodziła się całkiem niespodziewanie i uderzyła z niesamowitą siłą. Vlady pokazuje Wysockiego jako wybitnego, niezwykle wrażliwego, obdarzonego niesłychaną charyzmą artystę, który na scenie przyćmiewa każdego. Odsłania także mroczne życie z poetą. Jego trudny charakter, przegrane walki z alkoholem... Ich związek z jednej strony dusi i niszczy, a z drugiej dodaje magii szarej rzeczywistości. Zdaje się, że wzajemne zauroczenie i fascynacja sięgają zenitu, by potem pogrążyć obojga. Fenomenalna Joanna Gądek wcielając się w postać Mariny Vlady podporządkowała sobie widzów od pierwszej do ostatniej minuty spektaklu. Kreując postać francuskiej aktorki porwała publiczność w wir emocji zakochanej do szaleństwa kobiety. Wyjątkową ekspresją, śmiechem, krzykiem, rozpaczą, doskonale zobrazowała ciężar, jaki próbowała dźwigać Vlady, walcząc o ocalenie uciekającego w nałóg ukochanego. Ukazała przy tym gwiazdę francuskiego kina jako uosobienie wdzięku i kobiecości. Autorami scenariusza są Andrzej Morawa i Joanna Gądek. O charakteryzację i scenografię zadbała Marta Tyrpa.