Wypełniony do granic możliwości parafialny kościół w Zatorze, owacja na stojąco i bisy. Za nami niesamowity Koncert Noworoczny.
To jedna z wielu cennych zatorskich tradycji - noworoczny koncert Zatorskiej Orkiestry Dętej w Zatorze. W tym roku orkiestra wystąpiła wraz ze scholą Adoremus oraz zespołem „Co słychać?.
Schola Adoremus powstała przy Parafii Świętego Wojciecha i Jerzego w 2012 roku.
Adoremus znaczy: „uwielbiajmy” i jest to główny cel posługi scholi, by pieśnią podczas Eucharystii, adoracji Najświętszego Sakramentu, oraz Modlitwy Uwielbienia wielbić Pana Boga.
Opiekunem i duszpasterzem Adoremus jest Ksiądz Bartłomiej Bartosik a scholę prowadzi Beata Kokoszka. Zespół „Co słychać” to formacja złożona z uczniów oraz byłych uczniów szkoły w Graboszycach, prowadzonych przez Katarzynę Jabcoń. Solistami podczas koncertu byli: Katarzyna Jabcoń, Justyna Klimek i Marek Nowak. Na organach grał Artur Mendyk. Pomysłodawcą koncertu był ksiądz Bartłomiej Bartosik a światłem i dźwiękiem operowali pracownicy Regionalnego Ośrodka Kultury w Zatorze.
Dzisiejszego (19 stycznia) wieczoru usłyszeliśmy kolędy, pastorałki oraz pieśni i piosenki bożonarodzeniowe z różnych stron świata.
Koncert rozpoczęło Jubilateo Samuela Hazo w wykonaniu orkiestry. Następnie muzycy wykonali siedmiominutowy utwór Concerto di Amore Jacoba de Hanna. W ponadgodzinnym koncercie usłyszeliśmy jeszcze m.in. polską kolędę „Gdy śliczna panna”, kolędę „Cicha noc”, „Zaśnij dziecino”, Dlaczego dzisiaj”, „Tak jak śnieg”, piękną, ukraińską kolędę „Radość dziś nastała” hiszpańską „Feliz Navidad” czy „Bambino Jazzu” Artura Andrusa. Na finał, po wstępie Artura Mendyka na organach zabrzmiała kolęda „Triumfy Króla Niebieskiego”. Koncert zakończył się „Marszem Radetzky’ego” Johanna Starussa (ojca) oraz długą owacją na stojąco.